Historia

Toruń Blues Meeting powstał w 1990 roku. Festiwal wymyślił i od początku realizuje Maurycy Męczekalski – obecny dyrektor ACKiS „Od Nowa”, który zamiłowanie do bluesa wyniósł z audycji, nieodżałowanej Marii Jurkowskiej, w radiowej „Trójce”. Poza tym Toruń, to miasto z bluesowymi tradycjami. Tu urodził się Ryszard „Skiba” Skibiński założyciel legendarnej Kasy Chorych. Tu studiował Jan „Junou” Janowski, który wspólnie z Irkiem Dudkiem stworzyli Irjan – pierwszy polski zespół bluesowy (Dudek zresztą „waletował” jakiś czas w toruńskich akademikach). W Toruniu działają Nocna Zmiana Bluesa i Tortilla – jedne z najbardziej aktywnych grup na polskiej scenie bluesowej. Na takim gruncie aż prosiło się o festiwal bluesowy. No i stało się. Na pierwszym, pionierskim TBM w 1990 roku wystąpiło kilka znanych do dziś grup (Easy Rider, Nocna Zmiana Bluesa, After Blues), a publiczność dopisała raczej skromnie (ok. 200 osób). Później było już coraz lepiej. Już na drugim festiwalu wystąpił „ojciec polskiego bluesa” Tadeusz Nalepa. W 1993 roku po raz pierwszy zagrał Dżem, który do dziś jest niekwestionowaną gwiazdą imprezy, a w połowie lat 90. zaczęli pojawiać się autentyczni, czarnoskórzy bluesmani z USA – ojczyzny bluesa. Od wielu lat festiwal ma już w pełni międzynarodowy charakter. Obok amerykańskich mistrzów bluesa, występują znakomici bluesmani z Europy, a nawet z egzotycznej Australii.

Z roku na rok festiwal nabierał rozmachu i znaczenia. W tej chwili, to już bardzo poważna, bluesowa impreza, na którą przyjeżdżają miłośnicy bluesa z całej Polski. Niektórzy twierdzą, że to trzeci po Rawie Blues i Olsztyńskich Nocach Bluesowych festiwal bluesowy w Polsce, a pod względem atmosfery panującej na koncertach, może nawet je przewyższa. Właśnie klubowy klimat koncertów, bliskość wykonawców, których zawsze można spotkać w barze, atmosfera radości i przyjaźni, to chyba najważniejsza cecha toruńskich spotkań z bluesem. Toruń Blues Meeting ma swoich oddanych fanów, ale co roku pojawiają się nowi, których prawie natychmiast pochłania niezwykła atmosfera koncertów.

Festiwalowe dni, a właściwie noce zawsze kończą się tradycyjnymi jam sessions na małej scenie klubu. Wspólne granie muzyków z różnych formacji to wielka atrakcja dla publiczności. Nigdy nie wiadomo co się wydarzy, kto wystąpi i co zagra. Nocne jam sessions to znak rozpoznawczy Toruń Blues Meeting.